moim zdaniem film jest bardzo dobry. ma naprawdę świetny scenariusz, w którym akcja łączy się z dramatem, a i momentami z komedią[ale to już sporadycznie:)]. jak na dobry kryminał przystało, '15 minut' mają dobre tempo, nieoczekiwane zwroty akcji czy też niezłe dialogi. wady to: według mnie, muzyka, która w żaden sposób nie 'zgrywa' się z poszczególnymi scenami, jest albo niezauważalna, albo irytująca... następnie: konstrukcja postaci, które są trochę 'płaskie', ale to częsty motyw w filmie o 'wyższym przesłaniu' -postacie są jakby koniecznym dodatkiem do wiadomości przekazywanej przez twórców; w tym wypadku jest to coraz większa władza mediów oraz dziury w prawie USA[choć podobne można spotkać także w innych krajach...] -nie będę się tu nad tym rozwodził, bo i po co? inni to zrobili:) do aktorstwa nie można się przyczepić, ale z drugiej strony role nie były chyba zbyt wymagające? jeszcze jedną zaletą są na pewno zdjęcia -dynamiczne i po prostu pasujące do konwencji filmu. reżyserowi na plus zaliczyć można to, że odważył się epatować przemocą, co nie jest obecnie 'trendy', czym okroił[a moze podwoił:)?] sobie widownię. poza tym, to niestety ręka reżysera nie była tu specjalnie zauważalna -5 innych reżyserów mogłoby nakręcić ten film i nie byłoby różnicy. podsumowując, film jest naprawdę dobry, ale nie wybitny. wart obejrzenia tym bardziej, ze w świetle ostatnich wydarzeń[filmowanie egzekucji amerykańskich żołnierzy w iraku], film stał się jeszcze bardziej aktualny i wiarygodny. nie zasługuje na 10[a tyle wystawiłem], ale żal mi się zrobiło, że tak dobry film ma tak niską notę:) chętnie bym o tym filmie podyskutował, ale i tak nikt na mojego posta nie odpisze, bo nikomu się nie będzie chciało[jak zwykle:( ja chyba piszę nudnym jezykiem...]. dziękuję za uwagę:)