Gratuluję odwagi. Chyba urwałeś się z choinki krytykując cokolwiek z wątku LGBT. Masz jeszcze chwilę spokoju nim ochrzczą Cie homofobem.

Popieram przedmowcow w 100%

Aleś Ty wulgarny smarku.

Jakże mi przykro

ja nie jestem facetem, a jakoś ekscytuje mnie obserwowanie jak Joel sobie radzi z rzeczywistością. nie jestem też czternastolatką. BA, nie żyję nawet podczas apokalipsy zombie, a wciąż nie nudzi mnie serial o zombie
co oznacza, że to niekoniecznie działa tak, że coś musi nas dotyczyć by było ciekawe. ale tak, tak, geje bad xD

Pozwól mi jednak być znudzonym lub znużonym tym co mnie nie ekscytuje - chyba że już doczekaliśmy czasów że mamy obowiązek się rozpływać z zachwytu na pewnymi treściami??? Tak jak napisałem wcześniej gdyby ta cala survivalowa epopeja dotyczyła pary hetero i tez były by tak masakrycznie rozciągnięta by zając prawie cały odcinek - tez bym marudził. Podobnie jak uważam że końcówka 1 odcinak w strefie tez była nużąca miejscami i przeciągnięta.

A kto ci się każe zachwycać? Deal with that episode and move on, zamiast biadolić, że ci ludzie wmawiają, że jesteś homofobem.

A kto Ci każe pełzać po forum i czepiać się każdego, kto wystawia negatywną ocenę, spostrzeżenie, etc? Ruszaj dalej i nie truj ludkom czasu,

negatywna ocena... aż 5? czy tylko 5? aż tak fabuła jest zła? bo 5 oczek to za same technikalia, kostiumy, charakteryzacja, scenografia. muzyka to kwestia gustu ale pasuje, efekty - troche mi nie pasuja szerokie kadry i widoczki ale poza tym nie za bardzo jest sie do czego przyczepic

Na tym polegają komentarze na forum, ze ludzie dzieła się z innymi swoimi opiniami. Deal with that comment and move on.

To chyba raczej nie do mnie komentarz, tylko do typa, który uważa, że się ludzie na nim wieszają. Ja mu tylko zasugerowałam żeby to olał. Czytaj ze zrozumieniem i move on <3

I słusznie.

+1.....

Ja pragnę zauważyć jak świetnie wyreżyserowany był ten odcinek. Czapki z głów. Jakbyś znał się choć trochę na kinie to docenił byś z jaką jakością został on zrealizowany i nie skupiał byś się tylko na tym ze dwóch panów ci nie pasuje.

Klasyka - nie podoba ci się odcinek jesteś homofobem. A prawda jest prosta jak budowa cepa - podchodziłem do TLOU jak do dobrze zrobione historii drogi w świecie postapo i tego oczekiwałem - przez dwa pierwsze odcinki dostałem to czego się spodziewałem. W trzecim odcinku nagle dostałem melodramat który kompletnie zarżnął dynamikę i energie tego serialu. Poczułem się jakbym kupił bilety na walkę bokserską i przed pierwsze 2 rundy była nawalanka pierwszej klasy i nagle początkiem trzeciego starcia sędzia stawia stolik na ringu i stwierdza że teraz bokserzy zagrają w szachy - WTF!!! Nagle z thrillera postapo zrobiło się ckliwe lovestory - nie mam nic przeciwko pokazywania wrażliwości w tego typu produkcjach - sceny jak Joel traci córkę w 1 odcinku - super. Tylko czemu tak to działa - bo to są takie strzały, uderzenia a nie rozciągnięty na cały odcinek melodramat. Ja oglądając trzeci odcinek nagle poczułem się jakbym oglądał kompletnie osobny film oderwany konwencja od reszty serialu - takie break book mountain wersja postapo - tylko sorry nie na to się pisałem zabierając się za ten serial.

No cóż. Jesteś tak maksymalnie śmieszny, wypisując co chwila te swoje zapewnienia, że nie jesteś homofobem.
Odcinek genialny, ze wspaniałym aktorstwem i cholernie dużo wnoszący do świata serialu. (oczywiście, jak się nie zakłada, że świat to tylko strzelanie do "ząbiaków" :D Ale z twoich wpisów widać, ze tak zakładasz)

Uważaj go sobie za genialny tylko zadaj sobie pytanie - jakie świadectwo sobie wystawiasz obrażając druga osobę która od tego serialu oczekuje czegoś innego.... o ile jesteś wstanie to mentalnie dokonać

Śmieszni są ludzie wyszukujący homofobów, wśród ludzi,po prostu normalnie myślących. Widać, że homopropaganda wyprała ludziom głowy skutecznie.

Niby co wniósł do serialu? Nudny i przeginając z lgbt. Jeżeli 4 odcinek nadal będzie w tej tonacji to szkoda czasu na szmire

Jakie tu masz przegięcie z lgbt? Wiadomo, że nie dało się przejść obok tego obojętnie i nie zauważyć, że odcinek dotyczy gejów, ale jeszcze raz zadam to pytanie: jakie przegięcie? Przez niemal półtoragodzinny odcinek doszło do jednego pocałunku i jednej sceny seksu - które można zbić właściwie w jedną scenę bo nastąpiły zaraz po sobie.
Jeśli to dla ciebie za dużo to ewidentnie jesteś homofobem. Spójrz wewnątrz siebie i zastanów się czemu cię to boli. Ponoć często jest to forma wyparcia twoich popędów.

"Spójrz wewnątrz siebie i zastanów się czemu cię to boli".... Litości!!!

No niestety, ale nie

"W trzecim odcinku nagle dostałem melodramat który kompletnie zarżnął dynamikę i energie tego serialu."

W punkt

Realizacja, reżyseria są oczywiście ważne ale ważniejsza jest historia, opowieść. Tu było natomiast szambo.

Omijając temat non stop wałkowany (tak też mam gdzieś ruch LGBcoś tam, totalnie ni e przeszkadzają mi geje i lesbijki ot ludzie jak każdy inny). Więc omijając ten temat to owszem odcinek świetnie ukazał jak surwiwalowiec poradził sobie w początkach kataklizmu... i w sumie to było fabuły na 30 minut.
Potem już nieprawdopodobna sytuacja: atak na nich przez jakąś bandę, która po nieudanym ataku ZOSTAWIA ich (2 ludzi) na kolejne x lat.
Twórcy rozwlekli ten czas, nie ma takich cudów żeby zorganizowana grupa odpuściła miejsce gdzie jest prąd, ogrodzenie itd. Nie ma takich cudów żeby gość wykończył całą bandę bo to byli ludzie inteligentni: jak kilku zginęło reszta zmienia plan ataku.
Więc nie nie zgodzę się nad doskonałością reżyserii tego odcinka bo mamy nielogiczności...
Dlatego dałem odcinkowi 5.

Moim zdaniem za dużo gier kolego gdzie po śmierci wracasz do punktu respawnu i powtarzasz misję.
W ogóle założenie, że po nieudanym ataku CI ŹLI muszą zaatakować ponownie, no bo muszą w imię zasad jest takie niedojrzałe i może je wysnuć właśnie osoba, która siedzi sobie w ciepełku przed komputerkiem i zapewne jak większość z nas największe ryzyko jakiego doświadczyłeś to przechodzenie na czerwonym świetle.
Tak się składa, że ci ludzie mieli jedno życie i niekoniecznie chcieliby je stracić dla zasobów widząc jak ich kompani padają. Zaatakowali 2 osoby i się przeliczyli nie doceniając tego jak dobrze mieli przygotowane systemy obronne.
Co znaczy, że nie ma szans żeby większa banda mogła przegrać z mniejszą? Czy wiesz, że do ataku zwłaszcza na pozycje obronne potrzeba często wielokrotnie większych sił żeby mieć w ogóle szanse? Obrońcy zawsze są początkowo w lepszej sytuacji.

:) taaa. Dla jasności strategu żyjący w obecnym świecie we względnym pokoju, serial jest o apokalipsie!
Zdrowy rozsądek owszem jak najbardziej ale to ty nie wczuwasz się w człowieka walczącego o każdy kęs (czyli zasoby).
Zgodzę się że obecnie taka grupa sobie by odpuściła i znalazła łatwiejszy cel. Ale w tym serialu na każdym kroku pokazane jest że takich lokacji NIE MA wiele.
Więc kiedy jakakolwiek grupa zaatakowała to idealne miejsce, to nie ma takich cudów żeby zapomnieli o nim przez 20 lat. Ba niedobitki dołączając do jakiejkolwiek innej bojówki z automatu zdradzają takie idealne miejsce, ciężkie do zdobycia więc i dające spokój jak już się zdobędzie (podstępem, atakiem czy użyciem czegokolwiek co tymczasowo zniszczy obronę).
Dostają nowe mięso armatnie nie mające wspomnień o nieudanym ataku a wręcz mający ochotę zdobyć coś co może zapewnić im względny spokój na jakiś krótki czas.
Więc przyznam ci rację w naszych spokojnych czasach (nawet jeśli byśmy mieli wojnę) ale wczuwając się w sytuację... nie myślę że rozsądne myślenie w tamtych sytuacjach będzie na innym poziomie.

XDDDDDD

Ja to jestem zniesmaczony ta historia milosna dwóch panów z brodami brakowalo tylko pączusia na sniadanie wypelnionego miloscia:) mogli poswiecic na ta historie góra 15-20 minut a potem dac troche akcji to nie zaserwowali nam love story lpg no wspaniale glebokie poruszylo wielu lol co za swiat chory,

Pełna zgoda. Odcinek typowy zapychacz. Na plus sceny z grą na pianinie, reszta do zapomnienia.

Ale jednak poświęcili cały odcinek, deal with that and move on.

no i okrzyknieto to hitem roku i co w zwiazku z tym jak wiadomo jaki mial odbior i nic tego nie zakrzyczy to cos jak oscary tam tez niby dostaje najlepszy film nagrode YHYM
Zwyczajnie jak historia bedzie szla w takim kierunku jak poszla w 3 odc to sie pozegnam nie tylko ja z tym serialem ale i wiekszosc. Zostana i beda sie babrca wierni fani takich dzieł.

Tak zarżnęli że już drugi sezon w planach a większości się podoba xd

Ludzie, jedzcie gówno, miliony much nie może się mylić.

Ale czytać umiesz? Xd argumenty misiu.

Dobre hasło z tymi muchami :) I bardzo prawdziwe.

Miliony chodzą do kościoła, zapewne też się nie mylą ;]

Dobre.

Dla Mnie serial bez żadnych emocji i to obojętnie czy to by była para hetero czy jakakolwiek. Ten typ niby taki survivalowiec a się dał tak idiotycznie postrzelić brakuje temu serialowi chociaż namiastki jakiegoś rozsądku w bohaterach czy też inteligencji za to jest kiepskie prowadzenie fabuły i sporo głupot. Ten serial jest ewidentnie źle kręcony.

A co, jak ktoś jest survivalowcem to już wie wszystko i jest nietykalny? Przecież to tylko człowiek.

To, że scenariusz po prostu się nie klei. Typ + karabin + luneta a strzela podchodząc niemal do płotu. Zrozumcie, że nie ma znaczenia że to byli waginosceptycy. Gdyby to była para hetero przy tym czasie im poświęconym to dalej by był po prostu marny odcinek. Ich orientacja tu nie ma znaczenia.

Nie trzeba być survivalowcem, żeby wiedzieć, że walcząc na odległość z przeciwnikiem (nawet jednym, a tu było ich kilku) nie wychodzi się na na jasno oświetloną przestrzeń i strzela na ślepo :) Taki doświadczony, a wystawia się jak tarcza strzelnicza...

Szukanie inteligencji u amerykanów to raczej będzie trudne. Oni maja procedury. Myśleniem w tamtym kraju zajmuja się imigranci ;)

Serio obejrzałeś ten odcinek i jedyne co z niego wyniosłeś, to że było dwóch gejów? Czyli nic z tego nie zrozumiałeś co opowiedziano.

A co nam opowiedziano??? Nic nie wnoszącą do akcji historię miłości dwóch gejów rozciągniętą do maksimum - melodramat LGBT w klimatach postapo - no to jest jakiś pomysł na serial ale to chyba nie w tym kierunkach szła gra....

Zacytuję Ciebie z posta niżej "Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem - no cóż takie czasy". Masz problem z oglądaniem ze zrozumienie - no cóż, takie czasy.