no dobra, ale dość karkołomne zadanie, żeby nawiązać jakoś do filiżanki i kubka i zarazem uzyskać chwytliwe dwusylabowe ksywki
W sumie jestem ciekaw jeśli masz/ktoś ma propozycje własnych tłumaczeń, które lepiej by wybrnęły z tego problemu. Mnie jakoś nic nie przychodzi za bardzo do głowy
wybrnięciem jest nietłumaczenie. Marka Cuphead rozeszła się na rynku ładnie, nie ma powodu by tego tłumaczyć.
To prawda, ale jeżeli show jest kierowane częściowo do dzieci, to standardem jest jednak tłumaczenie imion postaci zamiast "mugman" i "cuphead". Ale tytuł może faktycznie lepiej było zostawić w spokoju jako "cuphead show"
dokładnie. W starych dobrych czasach (lata 90) nikt się nie trudził z np. 'Toy Story', zostało i dobrze. Teraz PL tytuł brzmi jak infantylny szoł na minimini dla nierozgarniętych 4 latków. W grze zarówno technika plastyczna (retro) miała znaczenie dla starszego odbiorcy oraz tematyka (kasyno, pakt z diabłem itd), pewna niegrzeczność była wpisana w ideę. Nie dość że zryli technikę na tabletowy szajt zamiast rysunku odręcznego, to jeszcze taki pl tytuł.
A ja mam odwrotnie. Od czasów Animków (Kinio, Kinia, Tasior, Pucuś, Sylwek Junior, Karuzel i spółka) oraz Kaczych Opowieści (Hyzio, Dyzio, Zyzio, Sknerus, Śmigacz, Diodak i reszta ferajny) nie spotkałem się z lepszym tłumaczeniem gry i kreskówki.
Podajesz 1 przykład z toy story, ale nie podajesz juz setek innych tytułów animacji które zostały jednak przetłumaczone.
Infantylnie to brzmi Twoje narzekanie. To sobie oglądaj po angielsku i wtedy będzie brzmieć cool as shit. Sam oglądam raczej wszystko po angielsku, żeby przynajmniej był z tego jakiś pożytek, ale się cieszę, kiedy nie olewają polskiego. I tak jest bieda, bo zwykle tylko jest lektor, albo napisy. I to mimo tego, że TV to jest główna rozrywka Polaków.
Tłumaczenie jest zajebiste, nie dość że nawiązuje do filiżanki i kubka, to jeszcze do imion Filemon i Jakub, a hejterzy nieznający się na tłumaczeniach dupa cicho
Zgadzam się. Czasem mam wrażenie ze co poniektórzy wyobrażają sobie tłumaczenie tytułu jako kopiuj - wklej w translator. Tak jakby praca tłumacza była mechanicznac oraz zupełnie nie wymagająca kreatywności. Nawiązanie do filiżanki i kubeczka jest świetne. Ktoś napisał ze tematy nie jest dla dzieci bo diabeł itd. Moim zdaniem to świetny temat dla dzieciaków. W bajce diabeł jedt zły, kubus i filus z kolei naiwni i często wpadają w tarapaty przez skłonności do obżarstwa czy zabawy. W prawie każdym odcinku jest prosty morał: nie ufaj obcym ( mafia warzywowa) nie podsłuchuj, nie bij się z beatem etc etc także bajeczka jest dla dzieci ! Myśle ze lepiej utrwali w dzieciakach podstawowe zasady wychowania nizeli większość beznadziejnych programów stricte dla dzieci
tez jestem zdania ze tłumaczenie jest za je bi ste,nawet w grze był błędnie diabełe i tutaj odcinkie niektóre tez sie nazywają DIABEŁE zamiast diabeł i to jest piekne