Koncepcja podobna do "Polowania na mysz" może być zabawnie, ale to raczej materiał na film niż serial.
Moim zdaniem, pomysł na film,jako serial też nie bardzo jestem przekonany,co do Polowania na mysz gdy pierwszy raz zobaczyłem zwiastun pomyślałem jeden film,Polowanie do dziś mam duży sentyment do tej komedii.
Atkinson w komedii,czyli jego żywioł, dawno nie było go na ekranie chętnie zobaczę go zapewne w typowej dla niego roli faceta/fajtłapy.
Dla mnie to pocięty film - odcinki mają po 8-9 minut(1 odcinek jest ciut dłuższy) i kolejny zaczyna się w momencie, gdzie poprzedni kończy się...
Ano właśnie, zupełnie nie miałem wrażenia, że oglądam serial. Bardziej to przypominało projekty, które jakiś czas temu wypuszczała platforma Quibi
Wyjaśnienie jest dość proste. Gdyby zrobić z tego film pełnometrażowy, byłby niezbyt udany, bo fabuły tu praktycznie brak. Widz znudziłby się po dwudziestu minutach pogoni za owadem. Odbiór jest zupełnie inny, jeśli zrobić z tego mini serial i podzielić na rozdziały (które to stały się modne od czasów produkcji Tarantino). Tak naprawdę ogląda się to jednym ciągiem, ale nie ma się wrażenia, że film się dłuży, bo to już nie film, tylko serial! Czysto psychologiczne zagranie twórców.
NIe, wcale oglądając tasiemce nie ma sie wrażenia, że czas się dłuży XD .
Historia o ubiciu muchy w kib.. przepraszam pszczoły czy trzmiela w mieszkaniu to opowieść na krótkometrażówkę.
Zrobienie z tego melodramatu i tasiemca pokroju z trzeciego sezonu akademi Umbrella to zwyczajny zapychacz treści na platformie sponsora. Już lepiej byłoby stworzyć kolejny odcinek "Jaś Fasola i pszczola" takie 30 minut śmiechu, walki nieudacznika i fajtłapy z latającym potworem.
Raczej motywy z filmu Jas fasola w Ameryce. Rozwala obrazy, eksponaty i stara sie ponaprawiac w nagkupszy sposób j