Behawiorysta
powrót do forum 1 sezonu

Nieporozumienie

ocenił(a) serial na 4

Od samego początku są duże różnice, między ksiązką a filmem. Z jednej strony to dobrze, bo serial nie jest wiernym odzwierciedleniem książki.Klimat narzucony przez serial opiera się na muzyce, której zwyczajnie moim zdaniem jest za dużo i totalnie nie spełnia swojej roli, ponieważ jest nadużywana. Uwaga tutaj będzie potęzny spoiler. Wiedziałem, że nasz wspaniały i poprawny politycznie TVN nie uśmierci małej dziewczynki.Jak w porównaniu z ksiązką można zrobić taki gniot ,zwłaszcza że sam autor nad tym czuwał !?

M4t30

Co do muzyki to w pełni się zgadzam. Każda scena ma inny motyw muzyczny mający podbić klimat, żeby widz czasem nie przegapił, ze teraz ma obgryzać paznokcie z napięcia. No nie. Za duzo i zbyt kiczowata wg mnie, bardziej przeszkadzała niż budowała nastrój. Ogolnie o ile pojedynczy aktorzy wypadaja super, tak caly serial jest typowym gniotem Playera - sztuczny i jakis taki niestrawny, jakby między aktorami nie było chemii. Każdy gra swoje, całkiem nieźle, ale obok. Co do wierności oryginałowi nie wypowiem się, bo książki Mroza zupełnie mnie nie grzeją. Jeżeli jednak zmienili kluczową scenę w 1 odcinku, to odwrócili kota ogonem i motywy zabójcy, co może tylko dobić ten i tak kulawy serial. Biorąc pod uwagę, ze pierwszy odcinek zwykle ma byc mocny i przykuć uwagę widzów, to całość nie zapowiada się zbyt interesująco, a przynajmniej nie dla mnie. Szkoda, bo temat na serial spoko, chociaż tez juz w ten czy inny sposób ograny.

M4t30

Ja się zastanawiam nad tym, ze skoro nie uśmiercili dziewczynki w pierwszym odcinku (może myśleli, ze to dla widza będzie za mocne), to co tu będzie pokazane dalej? Czy pokażą w serialu SPOILER!
jak kompozytor obcina dziewczynkom ręce, nogi, przypala żelazkiem ?

M4t30

Mnie już od pierwszego odcinka ten serial osłabia. Po pierwsze: fabularnie jest srogo nie tak - w przedszkolu zginęła dziewczynka, nie przedszkolanka.
Po drugie: Brygida nie popełniła samobójstwa, Edling nie chciał od niej odejść, ba to ona złożyła pozew jak Edling trafił za kratki.
Po trzecie: feminizm aż się wylewa z ekranu. Szefem prokuratury jest kobieta, a nie facet (Ubertowski), dołożyli postać genialnej hakerki, której nie było w książce, Edling nie ma córki, tylko syna, pokazanie Brygidy jako ofiary, postac Rafala Roznera (w książce był w ABW chyba, w serialu z policji) jest pokazana jako totalny melepeta, idiota, beznadziejny policjant gdzie w książce był jedną z normalniejszych postaci.
Po czwarte: różnice w postaci Gerarda i Beaty są tak rażące, że aż szkoda słów.
Podsumowując, jak na razie, a to dopiero 2 odcinek, jest makabra

ocenił(a) serial na 10
M4t30

nie zauważyłem żeby jakoś wybitnie się opierał ten serial na muzyce, skąd te wnioski? Ja oceniam na zasadzie czy mnie wciągnął i chciałem oglądać dalej, tutaj śledziłem każdy odcinek co tydizeń

ocenił(a) serial na 4
markLep

Oceniałem po pierwszym odcinku, gdzie muzyka grała duża rolę. Zgodzę się ,że później jest to unormowane.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones