a kiedy zaczynasz sluchac tych opowiesci okazuje sie ze to juz koniec 3 odcinka, mega wciagajacy, to jak oni to opowiadaja, laska ktora po tylu latach opowiada drżacym glosem jak miala polozony detonator na kolanie, nie chce myslec co oni przezyli..
cholernie ruszaja niektore historie, wlasciciel pubu opowiadajacy jak mu zona na rekach umarla, relacje strazakow ktorzy sami nie potrafili ogarnac tego co sie stalo..
nawet mi sie lza zakrecila kilka razy..