moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze, albo że niedobrze.. Gdybym miał powiedzieć, co
cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Eem ludzi, którzy podali mi pomocną
dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam.. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe
spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wznaje się pewne wartości, nawet
pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które, by tak rzec, które
pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, że je znalazłem. Dziękuję życiu.
Dziękuję mu. Życie to śpiew! Życie to taniec! Życie to miłość! Wielu ludzi pyta mnie o to
samo: Ale jak Ty to robisz? Skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste. To
umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj, na przykład, buduję maszyny, a jutro –
kto wie – dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot choćby sadzić… znaczy…
marchew.