Na prawde nigdy nie zrozumiem takich ludzi, ktorzy slepo wierza ze taki czlowiek sie zmieni jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki. Niby kochała swoje dzieci, broniła ich, a mimo to wystarczyło żeby typ skinął jednym palcem, zlozyl puste obietnice i caly plan ucieczki poszedl w piz..
Sam film jest zrobiony ok i polecam ale czasem taki bulwers łapie czlowieka ze szkoda gadac.
dokładnie. baba była dorosła, wiec jeżeli pozwalała siebie bić, to ok, ale pozwalała tez na to mężowi, czyli była współwinna znęcaniu się nad dziećmi. gdyby tylko chciała uciec, a miała gdzie, mogła iść do swojego ojca. wolała zostać i swoim dzieciom zgotować piekło. a on już dawno siedziałby w więzieniu. im dłużej facet się znęca, tym bardziej uważa to za normalne. a takie kobiety i ich uległość powoduje przemoc domową.
Tez tego nie rozumiem . Rozumiem ze się bala , że nie znała innego życia ale miała parę okazji uciec od niego i poddała się na samym początku wierząc w jego obietnice .
Tytuł filmu powinien brzmieć: "Najgłupsza kobieta świata".
Strasznie męczący widok.
Tak naprawdę to ona po części też ma krew swoich dzieci na rękach, bo siłą rzeczy na ten rozlew krwi pozwalała.
Osoby krzywdzone w pewnej mierze też są odpowiedzialne za swoje krzywdy, bo na to pozwalają oprawcom.
Powinna była kopnąć go w dupę po pierwszej pięści na początku... no ale tak nie było by filmu.
Nie wierzę, że dodany przez Ciebie komentarz ma 9 łapek w górę i dwa kolejne komentarze, które Ci wtórują. Nigdy nie włączam się w takie dyskusje i nie dodaje nigdzie postów, ale aż zresetowałam konto na filmwebie, ponieważ nie logowałam się kilka ładnych lat. Proponuję zdobyć najpierw fachową wiedzę na ten temat jeśli chcesz się wypowiadać albo chociaż troszkę autorefleksji. Nie życzę Tobie abyś się kiedyś przekonała na własnej skórze jak to jest aby zrozumieć dlaczego ta "głupia baba" mimo wszystko dalej była z tym człowiekiem. Początkowo chciałam wstawić tutaj kilka książek i artykułów, które mogłyby rozruszać pracę Twoich neuronów w mózgu, aczkolwiek chyba sobie odpuszczę. Czego się spodziewać po kimś kto w zakładce "najbardziej chce zobaczyć" ma dodany film Planeta Singli 3. Pozdrawiam:)
Poza tym ciekawy zabieg erystyczny czyli głupia baba vs człowiek, służący piętnowaniu naiwności maltretowanych kobiet zaś wobec mężczyzn zachowujący zdrowy dystans.
W takiej formie nawet niejeden damski bokser przyklaśnie Oli.
Przepraszam, ale głupia to jesteś Ty....albo po prostu za mało inteligentna, żeby zrozumieć mechanizm, który kierował tą kobietą, który miałaś podany na tacy przez reżysera dodatkowo idealnie oddany grą aktorską. Grą, która nie powinna takim osobom jak Ty pozostawić złudzeń, że ona była sparaliżowana że strachu przed nim! Osoby które doświadczają takiej przemocy cieszą się , że raz na miesiąc będzie dzień bez bicia. Cieszą się z rzeczy niedorzecznych i każdy jeden wyraz człowieczeństwa w tej patologii ( obiecanie zmiany, przytulenie, przeprosiny) traktują jako nadzieję na lepsze jutro!!!
Nie wierzę, że przeczytałem taki komentarz pod tak dobrze wyreżyserowanym i zagranym filmem ...
Skoro tak uważasz. Może sam miałeś takie przeżycia że cię baba terroryzowala. Dla mnie takie osoby są po prostu słabe. Gdyby ktokolwiek podniósł na mnie rękę to pakuję walizki i uciekam gdziekolwiek a nie czekam na cud który nie nastąpi, że mój facet się zmieni :) to dla mnie właśnie tacy ludzie są głupi że żyją złudzeniami. Pozdrawiam
Ojj, podpisuję się pod Twoją wypowiedzią. Bulwers też mnie łapał nie tylko ze względu na główną bohaterkę, ale i cały moralizatorsko-wyciskający łzy wydźwięk filmu. Głupie babsko, nie żal mi jej (i jej podobnych) ani trochę. Współczułabym, gdyby nie miała rodziny czy przyjaciół, gdyby nie próbowali jej pomóc pierwszy raz, drugi, dziesiąty, albo gdyby żyła w zacofanym społeczeństwie, gdzie kobieta nie ma praw. A ona pozwoliła na wszystko co ją spotkało, to ma. W takich sytuacjach jedynie dzieci żal, taka patologia nie powinna się rozmnażać. Mam gdzieś gadkę o syndromie sztokholmskim, czy mentalności ofiary. To kolejny rozwój sprawy. Normalna osoba po pierwszym plaskaczu (a w tym przypadku gongu z piąchy w nos) odchodzi od typa, a nie robi sobie z nim dzieci. Wstyd mi za tak głupie babska, bo statystyki są zdumiewające.
Co do samej formy filmu, to końcówka jest żenująca, tzn. nagła zmiana nastawienia prokuratora oraz gadka, ze "przepraszam w imieniu społeczeństwa". Sorry, żadne prawo, ani inni ludzie nie są w stanie myśleć i działać za kogoś. W tym konkretnym przypadku na filmie, taką osobę musiałoby się ubezwłasnowolnić, a dzieci odebrać, by cokolwiek zmienić.
Mnie bardziej zastanawia postawa przyjaciółki i ojca. Ja wiedząc o podobnej sytuacji nie dopuściłbym do jej "powrotów" do swojego męża !
Ona nie jest głupia. To Wy jesteście głupi, że nie potraficie tego zrozumieć, może poczytajcie o takim czymś, albo najlepiej przeżyjcie na własnej skórze, albo ktoś z rodziny, wtedy będziecie mogli się wypowiedzieć
rozumiem ze takie przezycia mialas skoro "my" nie rozumiemy. owszem ja nie rozumiem. albo ktos ma jaja albo chce byc traktowany jak kupa gowna do konca zycia :)
olka19_19 (i inni), najzwyczajniej w świecie nie zrozumiałaś filmu. Cała fabuła wyjaśnia w jaki sposób przemocowy mężczyzna stopniowo zmienia myślenie i zachowanie kobiety. W jaki sposób powstaje relacja kat- ofiara. Przecież cały film jest właśnie o tym! Jednym z powodów trwania kobiet w przemocowych związkach jest właśnie fakt, że duża część społeczeństwa ma poglądy podobne do Twoich. Zadręczone, zastraszone i wycieńczone kobiety boją się tej stygmatyzacji, niezrozumienia i oskarżeń ze strony społeczeństwa, że same są sobie winne albo co gorsza- współwinne. Zdumiewające, że bardzo często takie mocne słowa padają z ust kobiet. Współczesnych, silnych kobiet, walczących o swoje prawa, gdzie co druga ma w profilówce na fb czarny piorun i dufnie wychodzi na ulice krzycząc m.in.: "dość gehenny kobiet". I na tym kończy się walka wspóczesnych socialowych sufrażystek o to, żeby pomagać innym kobietom i żeby żyło nam się lepiej. Pocieszam się, że jesteś zbyt młodziutka, żeby to zrozumieć i współczuć takim kobietom. Niestety w dalszym ciągu kobieta kobiecie wilkiem.
olka19_19 (i inni), najzwyczajniej w świecie nie zrozumiałaś filmu. Cała fabuła wyjaśnia w jaki sposób przemocowy mężczyzna stopniowo zmienia myślenie i zachowanie kobiety. W jaki sposób powstaje relacja kat- ofiara. Przecież cały film jest właśnie o tym! Jednym z powodów trwania kobiet w przemocowych związkach jest właśnie fakt, że duża część społeczeństwa ma poglądy podobne do Twoich. Zadręczone, zastraszone i wycieńczone kobiety boją się tej stygmatyzacji, niezrozumienia i oskarżeń ze strony społeczeństwa, że same są sobie winne albo co gorsza- współwinne. Zdumiewające, że bardzo często takie mocne słowa padają z ust kobiet. Współczesnych, silnych kobiet, walczących o swoje prawa, gdzie co druga ma w profilówce na fb czarny piorun i dufnie wychodzi na ulice krzycząc m.in.: "dość gehenny kobiet". I na tym kończy się walka wspóczesnych socialowych sufrażystek o to, żeby pomagać innym kobietom i żeby żyło nam się lepiej. Pocieszam się, że jesteś zbyt młodziutka, żeby to zrozumieć i współczuć takim kobietom. Niestety w dalszym ciągu kobieta kobiecie wilkiem.