a spaming wiesz co to ?
<za krótki><za krótki>

Spaming występuje wtedy, kiedy zamiast kropki na koniec piszesz "<za krótki><za krótki>".

"Spaming występuje wtedy, kiedy zamiast kropki na koniec piszesz "<za krótki><za krótki>". "

Żart? :)
Bo ja tam sie nie znam xD

pewnie autor ochłonie pójdzie 2 raz z kolegami pimplesami i potem mu sie spodoba. Typowe zachowanie prowokacyjnych troli. Zazdroszcze jedynie że poniewąż sam jestem prowokacyjnym trolem ale moje nie przekraczają 60 postów...

oczywiście na alcie
pozdrawiam

Wow. Jeden mały post krytykujący ten film, a tak ogromna fala oburzenia:P

szacun czemu uważasz, że to była prowokacja jakiegoś trola? Co już nikt się nie może wypowiedzieć podając argumenty dlaczego mu się film nie podoba? Teraz każdemu, każdy film ma się podobać bo inaczej gdy coś napisze krytycznego, to od razu prowokacja czy coś w tym stylu?

Przyznał się, że ma rece pełne roboty (musi kolejne prowokacje trzaskac), więc LOGICZNYM jest wyciągnięcie wniosku, iż nie miał czasu zaprzątac sobie głowy argumentowaniem swych wypowiedzi.

<ironia mode off>

Nie, nie... Skończę tą prowokację jak mi ubecy przestaną płacic. Alimenty.

<ironia mode off>

żal. gorzki żal :D

...gdy mówi się jedno słowo, a zużywa 80% swojego niecenzuralneo słownictwa.

do pracy sie wez a nie za bzdury wypisujesz

Autokrytycyzm - pochwalam!

I tak własnie chamy proboja narzucic własny punkt widzenia..
nie odpisujcie mu to ucichnie poprostu
jak widać sam do siebie juz nadaje

pozdro

Jaki post, taka odpowiedź.

Słuchaj swoje frustracje związane z odrzuceniem przez społeczenstwo mozesz wyzalic psychiatrze
patrzac na godziny pisania postow siedzisz tylko w domu
wyjdz na dwór do kolegow(znajdz przynajmiej) kup piwo pogadaj z ptakami
to ci dobrze zrobi

Na bank jestes EMO skrzywdzony przez zycie...

Ale patrząc z jaką zazyłoscia atakujesz wszystkich fanów transformersow
ktoś musiał ci kiedys zabrac małego robocika.....

"at the end of this day one shall stand one shall fall"-bezcenne

Atakuję? Tylko kilka kilo cegieł i trzy raz widłami rzuciłem. Co innego, gdybym z piwnicy katapultę (plastikową, od lat 3) wyciągnął - byłby pogrom!

<ironia mode off>

Ja z kolei patrząc na godziny twoich postów wnioskuję, że piszesz z Tajlandi.

Zapomniałbym, bo widzę że bez tego się gubicie: <ironia mode off> :)

hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm<myśli>
Tajlandii? czemu nie Wietnamu?

Moze tego nie widzisz ale nie jestes dowciapny,,,
A nieudolnym syfem jak to nazwałeś jestes ty
Zebys zarabiał tyle co Michael Bay swoimi Filmami co swoimi tekstami...
czas przejrzec na oczy pokemonie i schowac sie do pokeballa
przezywasz odrzucenie jak wpominalem wczesniej to sie leczy
idz do lekrza cos ci przepisze na depresje czy menopazue
Czepiasz sie humrou w filmie a sam reprezentujesz marny ale to marny poziom

Zgadza się.

garet sieł nie znasz. zal.pl Ru. a nawet com. !!!111!:dPpp...

A tak serio - ty jeszcze tutaj? Bo to chyba już nudne? :)

Stary, nawet nie wiesz jak bardzo.

myslisz ze jestes fajny ? !@#$%^&*())))))_

Tak.

Wysoka samoocena. Taki spam się zrobił, że temat powinien iść do kasacji, albo Mod powinien pousuwać kilka postów...

Grunt to akceptacja swoich wad.

Temat do kasacji? Niby czemu? To, że przyczepiło się kilku niepoczytalnych to nie wina tematu...

''Grunt to akceptacja swoich wad. ''
Fakt, a nie uważasz tego za swoją zaletę?(wysoką samoocenę)

''To, że przyczepiło się kilku niepoczytalnych to nie wina tematu...''
Może samego słowa ''temat'' nie, ale treści w nim zawartego tak :), po drugie teraz on(temat) nawet nie dotyczy tego filmu, tylko wyzwisk między użytkownikami które dotyczą jego gustu, punktu widzenia i życia prywatnego

Garret Reza
Czytając twoje wypowiedzi ma się wrażenie,że pozjadałeś wszystkie rozumy!
Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię - nawet bardzo skrajną.
Dla jednych ten film może być pozbawiony jakichkolwiek walorów dla innych może to być ambitne kino...
Poza tym kolego naucz się trochę ortografii zamiast siedzieć przy komputerze i non stop pisać komentarze...
Jak się już wypowiadasz jakie to cechy powinien mieć ambitny film to wyraz chirurgicznie pisze się przez ch...
Jesteś jakimś niedowartościowanym człowieczkiem,który zapewne nic nie osiągnął w życiu i jeszcze ma czelność uświadamiać młodzież.
Ty kolego pewnie nawet nie oglądałeś wcześniejszych wersji Transformersów nie mówiąc o serialach, a uważasz się za znawcę tematu...
Poza tym piszesz non stop te swoje komentarze jakimś bełkotliwym językiem i myślisz,że jesteś ktoś?
Chyba tylko na tym serwisie bo w prawdziwym świecie jesteś bardzo malutki...
Co do filmu to moim zdaniem zgadzam się z większością opinii - pierwsza część była lepsza, w drugiej postawiono bardziej na efekty specjalne i fajerwerki techniczne, ale to było od początku zamierzeniem twórców.
Ktoś kto śledzi twórczość Baya wie, że jego filmy to przede wszystkim akcja, mniej jest np. ambitnych dialogów i zagadnień moralnych.
Ten film przede wszystkim miał przynieść duże zyski finasowe i ściągnąć do kin jak najwięcej młodszej części widowni - i to się udało patrząc na zyski z pierwszego tygodnia wyświetlania filmu na ekranach kin
Mi osobiście jako fanowi serii podobał się!I tyle w temacie.

Garret Reza
NĘDZA! i zaczynasz nudzic wymysl cos nowego stary

Grunt to akceptacja swoich wad.

Temat do kasacji? Niby czemu? To, że przyczepiło się kilku niepoczytalnych to nie wina tematu...

Jesli my jestesmy niepoczytalni to kim ty jestes ?

"Niepoczytalny" to gra słów. Już tłumaczę: większośc tu zaglądających nie umie czytac, tzn. wmawia mi, że oczekiwałem po filmie głębokiej fabuły lub obrażam każdego, kto ma inne zdanie od mojego. A jak prosze o podanie cytatów to znikają.

"Czytając twoje wypowiedzi ma się wrażenie,że pozjadałeś wszystkie rozumy!"

Dziękuję.


"Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię - nawet bardzo skrajną. Dla jednych ten film może być pozbawiony jakichkolwiek walorów dla innych może to być ambitne kino..."

Zgadzam się.


"Jak się już wypowiadasz jakie to cechy powinien mieć ambitny film to wyraz chirurgicznie pisze się przez ch..." oraz "uważasz się za znawcę tematu..."

Podaj cytat, bo nie pamiętam bym o tym pisał.


"Poza tym piszesz non stop te swoje komentarze jakimś bełkotliwym językiem i myślisz,że jesteś ktoś?"

Jestem Pan Reza, dla przyjaciół Garret.

I powiedz mi drogi "kolego Garrecie" co wniosłeś tą wypowiedzią??

@lukas - ja też jako fan TF chętnie bym zobaczył kilka dialogów między samymi robotami. Nadal za dużą
wagę przywiązano do ludzi(jak dla mnie). W końcu to "Transformers"... Ale może trochę przesadzam?!? Wtedy to byłaby wręcz kolejna bajka, tylko zrobiona komputerowo ^^

Wniosłem swoje zdanie na forum. A da się coś więcej? Co więcej w formie, jaka stoi daleko poza zasięgiem śmietanki wypowiadającej się tu; tzn. bez wyzwisk, czytelnie, z użyciem spacji itd.

Hej pamperap ju noł pamperap
Hej pamperap ju noł pamperap
i w kółeczko

"..powiedział Ciasteczkowy Potwór"

Wnoszenie tego zdania takimi wypowiedziami niewiele ci da, bo nazywane jest spamem.

Ja przecież lepiej wiem, ile mi to daje.

Ja nie wiem, dlaczego większość ludzi ma problem z rozróżnieniem kto z kim i za ile. Ja tego problemu nie miałam (może to dlatego, że jestem kobietą a kobiety bardziej skupiają się na szczegółach :D ). Owszem, bywały chwile wahania (duża część transformerów miała podobną kolorystykę) , ale musicie wiedzieć, że w prawdziwych starciach jest często takie zamieszanie, że nie sposób odróżnić swojego od wroga. Cóż, pewnie mogli zrobić każdego robota w innej kolorystyce i stylu, ale byłoby chyba zbyt kolorowo i jarmarcznie - w końcu to nie sklep z zabawkami. Trochę brakowało mi za to jakiejś charakterystyki nowych transformerów, bo o niektórych mogę powiedzieć tylko tyle, że były.

Co do sposobu filmowania i montażu, muszę stwierdzić, że jakoś mi specjalnie to nie przeszkadzało (znacznie gorzej pod tym względem oglądało mi się Star Trek). Niestety, wiele filmów akcji ma wprowadzoną dynamikę przy pomocy "rzucania się" kamery - był czas przywyknąć ;)

Humor był strasznie prostacki, ale mimo wszystko do dna jeszcze trochę mu brakowało :) Przynajmniej nie trzeba było się wysilać intelektualnie ;) Bliźnięta były tak durne i przerysowane, jak się tylko dało, ale jakoś i tak poczułam do nich sympatię.

W zasadzie, jedyne, co mnie zawiodło to końcówka:
1. To całe umieranie i zmartwychwstanie Sama i Megan wyznająca mu miłość - strasznie zużyty i przewidywalny motyw,
2. Rodzice Sama, którzy pojawiają się na chwilę nie wiadomo po co - chyba tylko, żeby zagrać "wzruszającą" scenę.
3. Rozczarowująca scena walki końcowej pomiędzy Optimusem i Upadłym :/

I to co często razi mnie w filmach czyli: Zginęło mnóstwo ludzi, zarówno wojskowych, jak i cywili a wszyscy i tak płaczą za Optimusem i Samem :/ A poza tym, chwilami faktycznie miałam wrażenie, że film to reklama U.S Army.

Ha, czapki z głów, panowie! Konstruktywna opinia bez bluzgów i czytelnie - pochwalam!

Łojezusicku! Mr. Garret napisał tylko kilka cierpkich słów pod adresem filmu, co wywołało znajomą mi skąd inąd reakcje tłuszczy. Otóż podobnie reagują mohery, jeśli ktoś ośmieli się skrytykować ich ulubieńca ojca derektora.

Specjalnie wybrałem się na ten film, gdyż chciałem się zrelaksować na czymś mało wymagającym, a poza tym lubię tego typu fajerwerki oglądać na dużym ekranie. I tu się muszę zgodzić z Garretem, że kamera w pewnych momentach lata jakby miała atak padaczki, co wywołało moją irytację, gdyż powoduje to, że tych rewelacyjnych efektów specjalnych w ogóle nie widać. Widać za to jakiś bliżej nieokreślony miszmasz.

listopad
Można krytykować film, ale nie od razu mówić o nim nieudolny syf oraz twierdzić,że jest nieudany!
Ja też mogę skrytykować wasze jakieś ulubione filmy i wasza reakcja byłaby na pewno podobna!
Moim zdaniem przy takich efektach specjalnych jakie są w Transformersach spowolnienie ich pokazywania spowodowałoby, że od razu byłoby widać, że wszystko było robione komputerowo,wyglądałoby to sztucznie - i tyle w temacie!

Jakby krytyka miała ręce i nogi (tzn. było by coś więcej niż "nudne!" to czemu miałbym naśladowac wasze reakcje?


"Można krytykować film, ale nie od razu mówić o nim nieudolny syf oraz twierdzić,że jest nieudany!"

To hipokryzja.

Śmiało. Krytykuj moje ulubione filmy. Ja mam do twórczości kinowej dystans :)

Nie potrzebuję Twojej pochwały :P Wiem, że potrafię napisać opinię z sensem i na temat, a bluzgi nigdy nie były mi do tego potrzebne.
Powiem wam wszystkim jedno: WIĘCEJ DYSTANSU LUDZIE, WIĘCEJ DYSTANSU...

Wiesz, w tym towarzystwie wręcz lśnisz, więc czemu mam nie chwalic? Mnie już kilku chwaliło za ten temat i było mi z tym dobrze :)

Bawilem sie na tym filmie doskonale lecz nie sposob sie z Toba nie zgodzic. Film to plytki i momentami przepatetyzowany fajerwerk :) Kamera przegieta 100 obrotow na minute - mozna pawia puscic. Napiecie? Hmmm ... jakos nie poczulem bym sie przejmowal losami bohaterow. Nawet walka z Dewastatorem bezpluciowo krutka. Natomiast WIDOWISKOWOSC jest oszalamiajaca. TERMINATORA sie czepialem ale tutaj poprostu nie bylo czego znieslawic :) Dobry rozpierduchowy obraz. Stroboskop po wyjsciu z kina. 8/10

Właśnie! Ja tez się świetnie bawiłam mimo wszystko. Może to dlatego, że nie nastawiałam się zbytnio - wiadomo, że zazwyczaj następne części są gorsze (oczywiście z pewnymi wyjątkami). Miałam nadzieję, że będzie rozpierducha i tyle akurat było ;)
Chwilami i tak miałam wrażenie deja vu, np. starcie na pustyni - oni znają chyba jeden wzorzec takiej osady :D