OBRAZKI Z ŻYCIA z 1975 roku to dziecko legendarnego Zespołu Filmowego X prowadzonego przez Andrzeja Wajdę. 7 nowel filmowych stanowi publikowane felietony w "Kulisach" (dodatek do Expressu Wieczornego) przez Jerzego Urbana czerpał ze spraw sądowych, będące odzwierciedleniem absurdu PRL-u. Generacja młodych reżyserów...
więcejKibic/Urban uchodził za mistrza małych form dokumentalnych. Reżyserzy zaangażowani w projekt to plejada wielkich (później) nazwisk. Aktorzy też z czołówki. A mimo to całość nie przekonuje - ani to śmieszne, ani ciekawe. Reżyseria i aktorstwo takie jakby szkolne, niepoważne, dziecinne. Interesujące jako dokument czasów...
więcejulala - aż chciałoby się za poetą piszącym wyśpiewać - cóż za perwersja! taka śmietanka późniejszych opozycjonistów działających pod szyldem kina oralnego przedpokoju z namaszczeniem godnym lepszej sprawy zapewne ekranizująca teksty późniejszego szefa krajowej rady radiofonii i telewizji, rzecznika prasowego...
aż trudno uwierzyć że w tłustych dla polskiego filmu latach siedemdziesiątych powstawały też
takie gnioty. Ani to śmieszne ani dobrze zrobione. I jeszcze te nazwiska reżyserów: Agnieszka
Holland, Feliks Falk, Jerzy Domaradzki… no ale to był ich debiut. Da się oglądać jedynie dla ról
Zapasiewicza czy Pszoniaka.
Chyba was powaliło ludzie mówiący 'perełka' Film na podstawie czegokolwiek napisanego przez URBANA ? ten staryubek powinien za kratami siedzieć, a nie mieć realizowane 'scenaruisze' ..nawet nie wiedziałam, że Seweryn doczegoś takiego przylożył rękę.
Bardzo go szanowałam,ale widać wyraźnie się skundlił.