Ja wiem czy kanciasta? Disney zbyt nas przyzwyczaił do swoich bardzo podobnych do siebie postaci, a że jego filmy głównie okupują kina to zaraz inny rodzaj animacji wzbudza "zaniepokojenie". Moim zdaniem bardzo ładne kadry, sympatycznie wyglądające postaci i sama historia - któż nie jest ciekaw?

Zgadzam się, że coś odmiennego potrafi budzić niepokój :) Jak dla mnie animacja w porządku, ma w sobie coś "francuskiego", takie odniosłam wrażenie. Najważniejsze jednak, żeby animacja dopełniała opowiadaną historię - i tutaj tak właśnie jest.

Mnie zachęciła własnie ta odmienna grafika. Lubię niestandardowe animacje, tutaj były piękne, artystyczne tła. Animacja postaci zeszła na drugi plan. Ogólnie ogromna przyjemność dla oczu.

Dla mnie to było zupełnie nowe doświadczenie, ale spodobało mi się. Jakie jeszcze francuskie animacje w tym stylu są warte obejrzenia?