Film poruszający. Aktorzy bardzo dobrze odegrali swoje role. Temat trudny,niestety cały czas aktualny. Na filmie byłam 4h temu i nadal o nim myśle. Polecam!
W pełni podzielam Twoją opinię. W przypadku tego filmu oceny są od 1-10. Tych, którzy dają poniżej "5" nie komentuję. Szkoda klikać... W temacie uzależnienia, a przede wszystkim współuzależnienia (!) nie widziałem więcej niż kilka tak rewelacyjnych obrazów. Stąd bez wahania dałem "9". P.S. Polecam również, o walce matki o syna, "Powrót Bena". Dobry! Aktorstwo - znakomita rola Julii Roberts i bardzo dobra Hedgesa.
Właśnie dzisiaj byłam na tym filmie. Bardzo fajna gra głównych bohaterów. Ale „Mój piękny syn” jednak mi się bardziej podobał. Na podstawie tych filmów o uzależnieniu,które wyszły w ostatnim czasie mam wrażenie,ze w tym temacie liczą się dwie rzeczy -kasa na leczenie (niestety brak programów państwowych) i wsparcie,które jest kluczowe.
Wsparcie jest kluczowe, co do leczenia w Polsce, to jest dużo ośrodków gdzie leczenie jest w ramach NFZ; w wielu leczą też osoby nie posiadające ubezpieczenia. Nie wiem jak jest w USA; u nas też są ośrodki płatne, co nie znaczy, że w płatnym leczenie jest lepsze niż w tym na NFZ.