PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=123645}

Jesienny almanach

Öszi almanach
7,2 235
ocen
7,2 10 1 235
Jesienny almanach
powrót do forum filmu Jesienny almanach

Bardzo dobry i o dziwo kolorowy.W pewnym sensie kolorowy:) jego jesiennosc objawia sie tym że Tarr użył barwnego oświetlenia: niebieski,zielony,czerwony i np tło jest oswietlane na zielono a na postac/postacie punktowo na czerwono.Albo dwie postacie(twarze naprzeciwko siebie):jedna na niebiesko druga na czerwono a tło zielone - niesamowite.Dosc ciekawie sie to prezentuje w połączeniu z niebieskim filtrem.Naprawde dużo w tym jesieni...I na dokladke dosc nowatorskie(chyba) jak na tamte czasy zdjecia z szybą(zobaczycie sami). Zdjecia jak zwykle u pana T są genialne dyskretne,spokojne,dealnie wyważone ale też przepełnione emocjami. Kilka zapierających dech w piersiach poziomych i pionowych panoram oraz sex oralny:]
(juz ktorys raz widze u tarra dosc sugestywną scene z tą czynnoscią... ma obsesje chyba małą na punkcie fellatio.U niego te sceny ''bolą'').

Jak to Tarr robi że zamienia opowiada nie jak by robiłł film ale jak by rzeźbił?To wrażenie nie odpuszcza mnie od pierwszego jego filmu jaki zobaczyłem(harmonie).Almanach tylko umacnia to skojarzenie.Początkowo myslalem ze to kwestia czarnobiałej tasmy...ale ten film jest kolorowy i dalej tak czuje.Może tym razem to wlasnie kwestia kontrastu(wspomniane oswietlenie)?

Oczywiscie jesinnosc odnajdujemy też w fabule i bohaterach. można to interpretowac na wiele sposobów.Ja ogladalem film z angielskimi napisami wiec pewnie troche głębi dialogów/monologów mi umkneło(czasem łapie sie ze nie czytam tylko podziwiam zdjęcia,ale jego filmy mają to do siebie ze wsyssa nas kadr i podziwia sie z otwartą paszczą).Muzyka jak zwykle swietna ale raczej wpleciona miedzy sceny z dialogami.I u tarra nie pełni zabardzo funkcji narracyjnej,przynajmniej z tego co zauważyłem(w harmoniach pelni ale tak to chyba nie ; | ) moglo by byc rownie dobrze i bez muzyki... ale jest i jest wspaniała.

Co do fabuły... nostalgia smutek i życie sączą sie powoli z ekranu.Kino może nie ''wielkie''(bo kameralne do bólu) ale ważne...Ważne bo ukazuje jak prawde o nas samych.Z naszymi zazdrosciami,małostkami i niezrealizowanymi marzeniami na czele.Film wydaje mi sie tez próbą dialogu z ''Teoremą'' Pasoliniego (cytat z puszkina rozpoczynający film też by to sugerował...chodz oczywiscie moze to byc moja nadinterpretacja).W małą społecznośc wkracza czlowiek który odciska piętno na egzystencji wszystkich sportretowanych w filmie osób.A my obserwujemy wszystko z ukrycia z za szafy za winkla za filaru spod łóżka(a ja z nowu o zdjeciach ;P)...
''Nic nie boli tak jak życie'' oprucz filmów Beli Tarra.

ehh koncze ten ''operatorski'' spojler:)...

Dobranoc.

ps.A gra tenm sam aktor co w ''potępieniu'' i jest równie piękny;*.

ocenił(a) film na 8

kurcze, te zdjecia to po prostu cos pieknego. i swiatlo z lodowki, i wcale jakies nachalne, po prostu bylo i bylo piekne.

ale ta praca kamery, to podpatrywanie wszystkiego (choc szklana podloga wg mnie niezbyt tu pasowala i to ujecie mozna bylo rownie dobrze pokazac bardziej tradycyjnie).

SPOJLER

najmocniej to chyba na mnie zadzialalo w momencie jak anna przyszla do miklosa powiedziec mu o gwalcie. i patrzymy sobie, patrzymy, słuchamy i nagle miklos mowi "wynocha, zostaw mnie" i w tym momencie kamera oddala sie od bohaterow, dowiadujemy sie, ze ujecie bylo krecone na zoomie. jestesmy wyproszeni razem z anna, niesamowity zabieg.
podobnych bylo wiecej, chociazby w scenie seksu oralnego -> podpatrywanie z innego pomieszczenia, nastepuje ów akt i kamera w bok. wiecej nie musimy widziec.

no i aktorzy. zwlaszcza odtworczynie kobiecych rol. cos niesamowitego.

na pewno wroce do tego filmu. chcialbym.


pasolini -> dobre skojarzenie, to wesele bylo chyba tez troche w jego stylu.
mi sie tez troche ten film skojarzyl z "jesienna sonata" i nie tylko przez jesie w tytule. intensywnosc barw, zamknieta przestrzen, itp...

Boli jeszcze, w oczy kole "OPRUCZ"

Scubu

a jak widzieliście ten film?

Ponik_Kolny

Nie rozumiem. Nie widziałem filmu.

Scubu

Sorry, sorry.
To było do użytkowników wyżej, którzy film widzieli.
Źle nacisnęłam "odpowiedz".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones