Zgadzam się, całkiem dobry film krótkometrażowy. Tylko jedno mnie zastanawia... Na końcu jest powiedziane, że Huldra jako człowiek przybiera postać młodej kobiety. Rozumiem więc, że chodzi o tą młodą kobietę w białej sukni. Ale przecież ona przybrała też postać tej małej córeczki - dziecku zmieniają się oczy w końcówce filmu gdy matka bierze ją na ręce. Więc wygląda na to, że jest tu pewna nieścisłość.

Huldra porywa dzieci i zamienia je na własne. W naszym rodzimym folklorze takie dzieci nazywane są odmieńcami, podrzutkami, podrzucami, podciepami czy też odmienkami (dzieci podrzucone przez demony).