Tak, też się zastanawiałem nad powodami tej depresji. Zastanawiam się, czy te retrospektywne ujęcia tańca z klubu nie są jakimś kluczem. Tam pojawiała się kobieta (być może matka Sophii). Calum mówił też Sophii o tym, że może mu w przyszłości ówić o wszystkim, o imprezach, o narkotykach. Być może to rodzaj jego własnej projekcji. Być może to częśc jego historii i deficytu (braku więzi z własnymi rodzicami).

Moim zdaniem przedstawione retrospekcje to dorosła Sophi, która próbuje przypomnieć sobie te wakacje , odnaleźć wspomnienia , lecz tak jak na stroboskopy migają tak i jej wspomnienia, ona jako dziecko będzie pamiętać te wakacje z Ojcem jako coś niesamowitego jako piękne momenty z nim, ostatnia scena tańca pokazuje jak Sophi szarpie się z Calumem jako dorosła , moim zdaniem to oznaka tego że tak ciężko jej zrozumieć to co później mogło się stać , jak bardzo ją to bolii rozdziera, bo przecież to były tak piękne chwile, czego nie widziałam ?? Zauważ też że Calum jak odchodzi z lotnika, ubrany jest dokładnie w to samo w czym tańczy wśród migających świateł, to właśnie ostatnie wspomnienie Sophi o Ojcu. To tam właśnie wraca Calum i tam zostanie. Do jej zamglonych wspomnień.

świetna interpretacja, totalnie się zgadzam

Przepraszam za błędy , pisane na szybko

wspaniały komentarz, i wszystkie powyżej. dokładnie tak ten film odebrałam. ona ma poczucie pustki, którą zostawił ojciec, gdy prawdopodobnie zdecydował się na ostateczny krok. i ona zapamięta go własnie w tej koszuli w paski, jako udręczonego człowieka. na pewno zastanawia się czy ja w ogóle kochał skoro to zrobił. niesamowicie prawdziwy film. w jednej scenie Calum mówi że jak odejdziesz z miejsca gdzie się wychowałeś, to już nie przynależysz nigdzie. znamienne. dodatkowo jego problemy z pracą mogły również wynikać z głębokiej depresji.

Gdzieś czytałem i to też może być prawda że ten taniec symbolizuje, że dorosła Sophie zapomina jaki był jej ojciec. Te nagrania to jedyne co jej o nim przypomina, ale są to często jakieś wyrwane z kontekstu fragmenty, które tak naprawdę wiele nie mówią. Zobaczmy, że w filmie w zdecydowanej większości widzimy to co nie było nagrywane, a takich wydarzeń raczej po 20 latach czy tam ile minęło Sophie by już nie pamiętała. No i trzeba pamiętać, że to co było na wakacjach to jedno, ale nie widzimy ich relacji poza tym a przecież mogła być zupełnie inna. Ale twoja interpretacja też jest ciekawa

Tak , i właśnie może dlatego że zbyt wiele te nagrania nie mówią, a w pamięci dziecka zostają te piękne chwile, tak bardzo boli, że nie potrafimy tego zrozumieć co się wydarzyło, i ile pytań pozostaje które prawdopodobnie pozostaną bez odpowiedzi. Zakończenie po tym co zobaczyliśmy może być różne, tak naprawdę nie ma jednego wyjaśnienia, każdy dopisze swoją historię i to też jest piękne, że możemy dzielić się swoimi myślami na ten temat :)

Obejrzałem jeszcze raz wszystkie ujęcia stroboskopowe poklatkowe i często zatrzymywałem na pojedynczych klatkach. Potwierdziły mi tylko to, o czym myślałem. Calum jest gejem. W nocy chodził do klubów i bawił się z mężczyznami. Potem coraz częściej pojawia się w tych scenach dorosła Sophie i próbuje wyszarpać ojca z czyichś objęć, potem sama go chwyta, szarpie, a on spazmatycznie łka w jej ramionach. Jest jeszcze jedno ujęcie stroboskopowe, w którym w tłumie tańczących ludzi pojawia się mała Sophie. Prawdopodobnie ona nakryła swojego ojca zabawiającego się z facetami. A ta dorosła Sophie to takie symboliczne wyobrażenie pogrążonej w żałobie dorosłej Sophie, która to wspomina i wydaje jej się, że mogła uratować ojca od tego destrukcyjnego stylu życia. Pamiętajmy, że to lata 90. W Anglii szerzyło się AIDS i nikt nie mówił o zabezpieczaniu się. Być może Calum zmarł w wyniku choroby, być może sam przyspieszył to odejście. Na pewno miał mnóstwo zachowań autodestrukcyjnych, po których czuł do siebie pogardę (scena, w której pluje sobie w twarz w lustrze).

Ciekawa teoria, jednak do mnie nie przemawia, nie uważam żeby cierpiał z powodu seksualności, lecz nie jest to wykluczone, jest pare scen w których mówi o swoich byłych związkach (jednym który nie wyszedł) a też gdy Sophi wspomina o swojej nauczycielce, wykazuje zainteresowanie, ale oczywiście, nie wiemy do
końca jaka jest prawda, jednak jaka by nie była to głównym wątkiem i najważniejszym jest tutaj straszne cierpienie psychiczne, Polecam także przeanalizowanie i rozważenie znaczenia piosenek under pressure i tender, mogą też wiele wnieść, są idealnie dopasowane i za to także punkcik wyżej dla filmu.

sa ludzie biseksualni wiec nic sie tu nie wyklucza. Mi tez wypowiedz o Keithie zaswiecila lampke w glowie.

W ubiegłą niedzielę, korzystając z wolnego czasu, odpaliłem dwa polecone mi przez kogoś filmy - All of us strangers oraz Aftersun, dokładnie w takiej kolejności. Zapewne nie było to planowane, lecz zauważyłem, że oba te filmy poruszają ten sam problem i w zasadzie jeden można nazwać kontunuacją drugiego, gdzie Mescal gra tę samą osobę, której jedynie zmieniono imię. Oba te filmy pokazują jak ważni są rodzice dla dziecka, które dorasta powoli zdając sobie sprawę ze swojej odmienności i jaki wpływ na ich dorosłe życie ma brak wsparcia rodziców, który często otwiera drzwi do bardzo głębokiej depresji. W Aftersun jest taka scena pod koniec filmu, gdzie Ojciec z córką rozmawiają po tym, jak córka zwierzyła się z niezbyt dla niej przyjemnego doświadczenia, jakim był pocałunek z rówieśnikiem i bardzo utkwiło mi w pamięci to, co do siebie mówią. Ojciec powiedział: Wiesz, że jak dorośniesz, to możesz mi mówić o wszystkim, o tym na jakie imprezy chodzisz, jakich chłopców poznajesz, jakie narkotyki zażywasz... Córka- Tato! co ty gadasz... Ojciec- Mówię serio! Ja to wszystko zrobiłem więc ty też możesz, chcę tylko abyś mi obiecała, że będziesz mi o tym wszystkim mówić ok? Na to córka odpowiada: Ok, ale ja nigdy nie zrobię niczego z tego, co wymieniłeś... Te dwa filmy różnych reżyserów bardzo się zazębiają. W obu filmach Mescal myje zęby patrząc w lustro z tej samej perspektywy. W Aftersun od samego początku reżyserka daje subtelnie do zrozumienia jaka trauma jest powodem depresji Caluma. Uciekanie od odpowiedzi na pytania córki o związek z jej matką, scena gdzie Calum zdejmuje gips, córka mówi o rozmowie telefonicznej, gdzie usłyszała, że się pobierają i że bardzo się ucieszyła. Calum od razu zmienia temat i pyta czy podoba jej się książka. Scena na łodzi, gdzie Sophie obserwuje chłopaka smarującego kremem partnerkę i pełne zamyślenia spojrzenie na samotnego ojca, gdzie po chwili mówi o drogiej masce, której nie chciała zatopić celowo. To jest tak bardzo subtelnie wymowne. Scena gdzie leżą na łóżku i Calum mówi do Sophie, że może być kimkolwiek chce być, i przejście do wyobrażanego klubu, gdzie w blasku fleszy spogląda na ojca, który jest bardzo blisko z mężczyzną. Tak, jest taka scena, co wielu komentujących zauważyło. Scena przy basenie, gdzie na widok ratownika Calum wręcz zmusza Sophie do kąpieli, po czym widzimy ją zdezorientowaną wśród rzucających piłkę mężczyzn. Czy brak pieniędzy może być powodem tak głębokiej depresji? Jeśli ktoś nie ma pieniędzy to darowałby sobie nawet najtańsze zagraniczne wycieczki. Ostatnie sceny pokazują zrozumienie i pogodzenie się córki z ojcem. Utwór Oliver Coates - One without, który wybrzmiewa na koniec, kiedy ojciec odchodzi też daje do myślenia. Jeden bez tej ochrony przed słońcem, którą za wszelką cenę chce zapewnić ukochanej córce.

Bardzo ciekawa interpretacja! Cieszę się że spodobał ci się także All of us strangers , mnie też bardzo się podobał, te filmy przede wszystkim mówią o głębokiej samotności dzięki za te przemyślenia!

Scena, kiedy Sophie puka do zamkniętych drzwi pokoju, po czym widzi dwóch całujących się chłopaków, jest jej wspomnieniem, jakby pozwalającym jej zrozumieć teraz, kiedy jest już dorosła, że istnieje homoseksualność i nawiązuje do tego co mogło dręczyć jej ojca. Przygnębienie Caluma po zapytaniu przez Sophie jak wyobrażał sobie w wieku 11 lat siebie w przyszłości, pokazuje nam, że nie wyobrażał sobie siebie z córką na wakacjach. Calum jest rozdarty, chce być i jest odpowiedzialnym, kochającym ojcem, jakiego sam nie miał, jednocześnie nie może być tym, kim naprawdę chce być. W ostatni wieczór zmusza Sophie do tańca, Sophie mówi, że nienawidzi tańczyć, a Calum mówi, że to kocha! Jest szczęśliwy, jakby cieszył się, że te wakacje się kończą. ''Under preasure''... Calum odchodzi do wyobrażanego klubu z fleszami, co pokazuje, że wybrał swoje życie, które z powodu depresji i spowodowanej nią autodestrukcji z pewnością się zakończyło niedługo po spędzonych ostatnich wakacjach z córką.

Zgadzam się z tą interpretacją. Komentuję film "na gorąco", bo przed chwilą wróciłam z kina. Calum wspomina córce dwa razy o niejakim Keith - "Keith polecił ten hotel", "razem z Keith chcemy otworzyć jakąś działalność". Sophie zapytała ojca o to dlaczego zawsze mówi mamie, że ją kocha, a nie są razem. On odpowiedział wymijająco. Prawdopodobnie kocha jej matkę platonicznie i jest szczery w swoich uczuciach. Jego rozmowa z facetem na statku, który dobierał mu płetwy wyglądała jak flirt. Gdy facet powiedział, że oczekuje narodzin dziecka to temat się urwał. Calum tańczy do piosenki Queen"under pressure" w jednej z ostatnich scen. Sophia nakrywa dwóch mężczyzn i zapewne nie bez powodu pomyliła jednego z nich ze swoim ojcem

Clive polecił hotel :) nie Keith, taki mały drobiazg

A co w tych ujęciach i scenach poklatkowych potwierdziło ci tą teorie ?

A czy zgodzicie się z tym jak genialna jest struktura filmu ? Film pozycjonuje nas tak jak mała Sophi, tak bardzo niewiele, otrzymujemy, tylko aluzje do tego jak bardzo głęboka jest jego depresja (książki o tai chi, problemy finansowe) Widzimy tak niewiele jak niewiele widzi wtedy Sophi a kiedy uświadamiamy sobie po fakcie te wszystkie rzeczy, łącząc je w całość tak bardzo nas to uderza że musimy zobaczyć co przeoczyliśmy i czujemy ogromny żal i poczucie winy za naszą niezdolność do zobaczenia tego na czas. Podobnie jak w prawdziwych sytuacjach kiedy już jest za późno… Tak jak ona kiedy dorosła próbuje posklejać to w całość. Niesamowite.

Sądzę, że te "błyskajace" sceny z imprez nie potwierdzają tezy o Calumie będącym gejem. Na prezentowanej imprezie znajdują się młode kobiety. Gdyby te sceny miały ukazać jego homoseksualną orientację, to raczej zaprezentowano by imprezę w klubie dla gejów (a przynajmniej bez tak dużego udziału młodych kobiet, a samego Caluma w przynajmniej dwuznacznej sytuacji).

Scena z parą gejów, pojawiła się zapewne dlatego, że zaczynająca okres dojrzewania Sophie z dużym zainteresowaniem obserwowała relacje seksualno-romantyczne wielu młodych ludzi, którym to sprzyjał pobyt na wakacjach w hotelu. Nawet zostawała do późna na imprezach i z zaciekawieniem obserwowała jak się bawią przy alkoholu, całują i o czym rozmawiają. Zresztą teraz w filmach takie homoseksualne relacje drugoplanowe wypada pokazywać i nie muszą świadczyć o niczym więcej, aniżeli o tym, że mają w filmie być ukazane.

Otwarcie firmy z kolegą czy wyjazd w miejsce, które poleca kolega raczej nie oznacza orientacji homoseksualnej samo przez siebie. Jest więc dość mocną nadinterpretacją. Ewentualnie dość silną projekcją własnych zainteresowań.

Zgadzam się !

No tutaj się zgodzę, co do silnej projekcji własnych zainteresowań. Na litość, skąd pomysł, że queer'owe kluby mają jakiś podział na płeć?

Tak to prawda , czytając scenariusz , oraz też oglądając scenę w klubie w ciemności , ten chłopak który z nim tańczy po prostu daje mu tabletke , więc tutaj raczej chodzi o destrukcję z narkotykami(Moim zdaniem )

Co nie zmienia faktu, że oboje są w klubie queer'owym. Właśnie sobie uświadomiłem ( czyż to nie jest prawdziwa magia tego filmu? ) że Sophie zrobiła wszystko to, co mówiła, że nigdy nie zrobi! Sceny w klubie to jej realny pobyt tam! Ona jest lesbijką, w blasku fleszy widzi w oddali swojego ojca (co jest wyobrażeniem, być może po zażyciu jakiegoś narkotyku) Ona, pełna żalu go tam odpycha, następnie mocno przytula, bo zrozumiała jego inność! Zrozumiała to, co w rozmowach przekazywał jej ojciec i to, przed czym chciał ją chronić. Ta historia zatoczyła koło. Sophie wyjechała z rodzinnego miasta do Nowego Jorku, gdzie z partnerką ułożyła sobie życie, zrobiła to samo, co zrobił jej ojciec, czego nie rozumiała będąc dzieckiem. Sama ma dziecko, nie wiemy czy jej, czy partnerki, To właśnie jest sens tego filmu!

Skąd wiesz że są w klubie queerowym ?

Kierując się empatią ,zadaję sobie pytanie, do jakiego klubu bym poszedł, będąc gejem lub lesbijką.

Jestem gejem i chodzę do przeróżnych klubów , a ten wygląda mi typowo na hard techno klub gdzie często sypią się narkotyki , oczywiście to moja interpretacja , fajnie że mamy różne perspektywy :)

Ten film raczej nie jest o muzycznych upodobaniach bohaterów ;) Szacun za to, że otwarcie mówisz o swojej orientacji. Z pewnością dostałeś od rodziców to, czego Calum nigdy nie dostał, ale dał swojej córce.

Mimo wszystko wyczuwam Twoją samotność...

Myślę że to nie miejsce na osobiste terapię :) Fajnie że możemy dyskutować na to jak interpretujemy film 

Nie chciałem Ciebie urazić. Zobacz jeszcze raz Aftersun a potem All of us strangers. Skup się na dialogach, gestach, kolejności wydarzeń a zobaczysz to samo, co ja widzę ;) Diabeł tkwi w szczegółach a drogi prowadzą do domu na przedmieściach Londynu ;)

Pamiętaj że jedynie reżyser tak naprawdę wie co miał na myśli , my możemy tylko snuć domysły , widzieć to na swój sposób , tak jak postrzegamy na różne sposoby swoje światy tak ten film można odbierać , możesz też przeczytać scenariusz to też dało mi nowe światło oraz wywiady z reżyserką oraz aktorami :) 

Ten argument w dalszym ciągu nie podważa sensu mojej interpretacji. Oba filmy są wyreżyserowane przez osoby homoseksualne a sama Wells wielokrotnie w wywiadach podkreślała, że wszystkie jej postaci są domyślnie queer'owe z założenia, bo taka jest jej natura. Nie chcę czytać scenariusza, skoro mam gotowy film przed oczami ;) Nikomu też nie chcę odbierać prawa do własnej interpretacji a wspólna dyskusja i wymiana argumentów powinna nakierować wszystkich na tę najbardziej prawdopodobną.

Nigdzie też nie mogę się doszukać w filmie rzekomych związków z Caluma z kobietami. Wspomiana partnerka biznesowa miała już chłopaka więc należy wykluczyć jakąkolwiek romantyczną relację między nimi. Wspomiana nauczycielka z kolei była żartem i patrząc na reakcję Sophie raczej nie była urodziwa. Scena ze zdjęciem z Polaroida - tu muszę się przyznać, że wcześniej tego nie zauważyłem- Calum doprawił jej przysłowiowe rogi i tu moim zdaniem nalezy dopatrywać się znaczenia ;)

W Wielkiej Brytanii gest wykonany przez podniesienie ręki z rozdzielonym palcem środkowym i wskazującym, tworząc V, jest gestem okazującym życzenie zwycięstwa lub sukcesu, lub wyrażający aprobatę ;) Calum przechodzi przez jezdnię jak typowy brytyjczyk, nie patrząc czy coś nadjeżdża, więc scena z autobusem nie ma żadnego głębszego sensu. Kiedy szczęśliwy Calum tańczy pod koniec filmu, wyraźnie kieruje się w stronę tańczących chłopaków. Słowa ''Under Preasure'' w moim odczuciu nie powinny pozostawiać złudzeń co do przekazu: ''Cause love's such an old-fashioned word
And love dares you to care for
The people on the edge of the night
And love dares you to change our way of
Caring about ourselves
This is our last dance
This is our last dance
This is ourselves''

Widzę że wkręciłeś się w analizę jak ja po obejrzeniu :) dobrze dobrze

No to jest właśnie dla mnie magia tego filmu! Założę się, że też wcześniej nie zauważyłeś doprawionych ''rogów''. W Wielkiej Brytanii ten gest oznacza również pożegnanie bez słów, odcięcie kogoś. Zwróć uwagę na ostatnią scenę tańca Caluma, który od samotnie tańczących dziewczyn, przesuwa się w stronę tańczących chłopaków. I ta scena, gdzie przy basenie Calum patrzy na chłopca ciągniętego przez ojca za rękę, gdzie ten ojciec mówi o wstydzie jaki mu przynosi. W All about strangers, reżyser rozebrał na czynniki pierwsze traumę zarówno Sophie jak i Caluma. Scena gdzie Harry mówi, że doskonale wie jak to jest przestać dbać o samego siebie... Dla mnie to jedna ta sama historia. Wiemy, że w Aftersun Calum nie spędzał ciągle czasu z córką, o czym swiadczy scena, gdzie Sophie jest sama w pokoju i układa rzeczy. Moim zdaniem Calum miał tam jakieś relacje z facetami, dlatego nie wystąpił z Sophie na Karaoke, z wiadomego powodu. Myślę też, że ta rana związana z traumą Caluma była stopniowo rozdrapywana przez Sophie w trakcie wakacji, poprzez jej pytania, jej stan emocjonalny, w którym Calum zaczął zauważać siebie w jej wieku, oraz pretensje Sophie, które musiały dać ujście emocjom w postaci płaczu na łóżku. Genialnie zrobiony film.

Ja jednak nie widzę tego twoimi oczami, dla mnie to dwie różne historie dwa inne filmy ale ciekawa interpretacja :)

Dlatego chciałbym, abyś bardziej konkretnie opisał swoją interpretację! Zrobiłeś to bardzo ogólnie, jak większość, opisując stan emocjonalny bohaterów, bazując na raczej mało istotnych problemach. Wszyscy mamy jakieś problemy finansowe, ale nie wszystkich stać na zagraniczne wycieczki i drogą kamerę! ;)

Wiesz głęboka depresja może być spowodowana wieloma czynnikami , istnieje też represja endogenna która pojawia się bez zewnętrznych czynników i jest też jakiś procent dziedziczona, dziecko w młodym wieku , brak stabilizacji , o ile sophie była zbyt mała żeby to odczuwać to Ojciec nie czuł takiej presji , jednak sophie dorasta, presja dla niego jest coraz większa , zaburzenia lękowe i depresyjne tak właśnie też się objawiają, najgorsze jest kiedy widzisz w oczach najbliższej ci osoby zawód, złość , a twoja bezsilność doprowadza cię do rozpaczy , kiedy w oczach własnej córki widzisz ogromną miłość bardzo ją kochasz i wiesz że ona ciebie też , jednak czujesz się tak okropnie , kiedy pluje w twarz w lustro i czuję się jak śmieć, kiedy ta miłość sprawia jednocześnie tak okropny ból…

Absolutnie się z Tobą zgadzam! Jednak wciąż jest to bardzo ogólna interpretacja i mam wrażenie, że nie starasz się zajrzeć w głąb psychiki bohaterów. Umyka Tobie ważny czynnik jakim jest czas. Ja dokładnie wtedy miałem 18 lat i życie wyglądało zupełnie inaczej. Calum był dzianym facetem skoro było go stać na zagraniczne wakacje z córką. Każda depresja jest skutkiem, który musi mieć przyczynę. Nie szukaj jej w genach bo w filmie dość wyraźnie jest pokazana trauma z dzieciństwa obojga.

Niestety nie masz racji, depresja endogenna nie ma zewnętrznej przyczyny, jestem terapeutą i owszem staram się wejść w głąb psychiki ale nie chodzi o to by na siłę sobie tłumaczyć przyczynę , bo jest to
Po prostu bez sensu 

Mnie wystarcza to co przeanalizowałem, nie doszukuje się więcej :)

A właśnie chodzi o to, aby zobaczyć i poczuć w drugim człowieku to, czego nie widać!

Ja to ogromnie w nim czuję , na swój sposób i każdy zobaczy w tym filmie coś innego na inny sposób , i właśnie o to w nim chodziło i reżyserka dokładnie w każdym wywiadzie o tym mówi , mówi też że sam Calum nie wie co się z nim dzieje, jej zamysł i to co ona miała w tym filmie osobistego pewnie zostanie w jej głowie i nie zdradzi nam tego ponieważ to jej osobista historia i nie chce narzucać jej innym, ponieważ cały film jest inspiracją jej osobistego życia połączonego z innymi wątkami które akurat pasowały. Także nie mam już nawet sił na dalszą interpretację ponieważ już to przeszedłem :)

Absolutnie mnie nie dziwi, że ogromnie w nim to czujesz ;) Byłbym zdziwiony, gdyby było inaczej ;) Czułbyś jeszcze bardziej, gdybyś miał dziecko. No chyba, że masz. Nie wypieraj na siłę mojej interpretacji, skoro nie możesz jej podważyć logicznym argumentem ;)

Absolutnie nie wypieram twojej interpretacji ale nadal jest ona twoja , ja widzę film na swój sposób i nie widzę w nim rzeczy które ty , i na tym zakończmy tą dyskusję aby każdy miał szansę na swój pogląd bez narzucania niczego :)

Bez urazy! To nie jest tylko moja interpretacja- taka mała uwaga. Bardzo szczegółowo opisałem to, jak zrozumiałem ten film, odpowiadając na nie tylko Twoje pytania. Zerknąłem też do scenariusza i tylko utwierdziłem się w swoim przekonaniu. Jest tam rozmowa Caluma z Sophie odnośnie obraźliwego dla gejów słowa, której nie ma w filmie. Zapewne została usunięta aby zbytnio nie sugerowała orientacji seksualnej Caluma. Całujący się chłopcy to ci sami, których Sophie wcześniej widziała całujących się z dziewczynami. Nie mam najmniejszych wątpliwości co do przekazu. I przepraszam za drążenie tematu, ale taką mam naturę, że muszę znać odpowiedź na każde pytanie ;) Love and peace!

Też lubię znać odpowiedź na każde pytanie ale niektóre jednak nadal zostają otwarte, aby znać odpowiedź na pytanie skąd depresja Caluma, musiałbyś chyba zapytać reżyserki, jednak nadal jest to tylko domysl i twoja interpretacja oraz może i innych także , jednak nie wszystkich i każdy ma swoje dopowiedzenie tej historii. Ja jednak zostawię głowę otwartą w tym przypadku. Pozdrawiam

Skupiłem się bardziej na Twoim pytaniu. Faktycznie, to nie musi być klub queer'owy i prawdopodobnie nim nie jest. W jednej ze scen w tym klubie słychać dźwięk męskiego dochodzenia do orgazmu i moim zdaniem to wspomnienie Sophie o tym, jak zaszła w ciążę, zapewne po jakichś narkotykach. W scenie kiedy jakiś koleś daje narkotyki Calumowi, Sophie ze smutkiem spuszcza głowę w dół. Moim zdaniem jest to odniesienie do pewnego rodzaju życiowego błędu który razem popełnili, bo prawdopodobnie zostali rodzicami w tych samych okolicznościach, co absolutnie nie umniejsza ich miłości do potomstwa.

Z wywiadu z reżyserką (z WO) "Celowo nie mówimy, co się dokładnie dzieje z bohaterem, którego gra Paul. Zresztą wiele chorób psychicznych daje różne objawy, a nie chcieliśmy niczego dobitnie sugerować. Momenty, w których Calum cierpi, mogą być przyporządkowane do wielu stanów. Ustaliliśmy, że Calum może właśnie też nie powinien wiedzieć, co mu dokładnie dolega, żeby zwiększyć w nim stan niepewności i sprzecznych emocji. Paul doskonale rozumiał, że Calum przeżywa codzienną walkę z samym sobą, że wyczerpuje go smutek i poczucie odosobnienia, ale nie znajduje słów, które mogłyby ten stan precyzyjnie opisać. Nie wie, gdzie szukać pomocy, nie wie nawet, czy naprawdę jej potrzebuje."

Czy mogę link do wywiadu ?