rozumiem że to film biograficzny,ale jest to jeden z najnudniejszych jakie widziałem.przecież film biograficzny nie musi być nudny
Biograficzny? A ileż tu biografii? To raczej fabularyzowany reportaż, obejmujący ramami czasowymi kilka dni.
Biograficzny? To jest dość realistyczny film historyczny bardzo dobrze trzymający się faktów historycznych jak na lata w jakich ten film powstał
Nie widziałeś go,bo to nie jest film biograficzny.Skoro go nie widziałeś,to nie wiesz czy jest nudny.Jedyne co jest wiarygodne w twojej wypowiedzi,to to że spałeś.Lecz to jest forum filmowe,a nie forum dla narkoleptyków.Pomyliłeś fora.Zdarza się.
z tego co widze to nie forum filmowe tylko hejterskie bo każda wypowiedź od razu zostaje atakowana.masz racje,złego określenia użyłem.filmu nie widziałem bo zasnąłem.i nie oglądałem go z własnej woli tylko kilka lat temu nam na lekcji to puścili.wali mnie co to jest.nie znam sie na gatunkach filmów i faktycznie nie powinienem określać filmu nie znając sie i nie będąc pewnym,ważne że nudny
Skoro zasnąłeś to skąd możesz wiedzieć, że jest nudny? Przecież go nie oglądałeś, skoro na nim spałeś.
Choć były momenty ciekawe to mnie też nudził z deka, głównie chyba dlatego że nie rozumiałem wielu argumentacji w tym filmie. Miałem wrażenie że najpierw trzeba by było z 5 książek o narutowiczu przeczytać a potem dopiero obejrzeć film...
momentów ciekawych nie pamiętam :p ale racja.przed tym filmem trzeba by sie dozbroić książkami w wiedze o nim,jesli kogoś to interesuje bo na siłe ciężko