25-letni Francois Gerante po konflikcie z apodyktycznym ojcem zostaje przezeń osadzony w zakładzie psychiatrycznym. Okazuje się, że dyrektor kliniki nie uznaje przypadków uleczalnych. Młodzieniec, który jest zbyt mało zaradny, żeby uciec z więzienia bez klamek, zostaje na zawsze odgrodzony od świata.
Ciekawe, że opis kompletnie wprowadza widza w błąd, bo Francois, główny bohater filmu, jest aż nadto zaradny, jeśli chodzi o umiejętność ucieczki z kliniki.
A sam film to głos w sprawie chorych umysłowo, podejścia do ich leczenia i traktowania na płaszczyście socjologicznej. Ścierają się dwie metody - jedna widząca...