Gianfranco Parolini między dwoma filmami o Sabacie nakręcił opowieść o Indio Black, sprytnym najemniku, który staje po stronie słabych i jednocześnie czerpie z tego korzyści własne. Ta postać była tak podobna do kreowanej przez Lee Van Cleefa, że dystrybutorzy szybko uczynili z dzieła kolejną część przygód Sabaty....
Dawno nie oglądałam tak dobrego westernu! Oglądając go miałam wrażenie,że reżyser oddaje chołd Sergiowi Leone-dużo zaczerpnięć z jego kultowych filmów! Świetny klimat,prosta historia,barwne postacie (Meksykanie z umiejetnościami rodem z cyrku-gość ciskający metalowymi kulkami),świetna muzyka i zero nudy! Rewelacja!